Pierwszy, z zajączkiem powstał na zabawę u Kasi
**********************************************
Drugi zrobiłam dla koleżanki, która gra w Filharmonii na altówce
Pierwszy, z zajączkiem powstał na zabawę u Kasi
**********************************************
Drugi zrobiłam dla koleżanki, która gra w Filharmonii na altówce
Obydwa cudne. Bardzo dobrze związane z tematem, szczególnie dla koleżanki zajmującej się muzyką. A jak robisz te magnesy?
OdpowiedzUsuńHaftuje na kanwie i albo podklejam filcem i do tego przyklejam magnes, np tak jak tutaj http://misiowyzakatek.blogspot.com/2023/12/pyszne-babeczki.html, albo tak jak tutaj podklejam magnesem samoprzylepnym
UsuńDziękuję za odpowiedź. A gdzie kupujesz te samoprzylepne magnesy?
UsuńJa kupowałam tutaj: https://zielonekoty.pl/scrapbooking/arkusz-magnetyczny-a4-07mm-z-klejem
UsuńDzięki
UsuńTa skrzypaczka wymiata. Wygląda tak, jakby faktycznie za chwilę miała coś zagrać. Rewelacja to za mało napisane. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne te magnesy. Aż zatęskniłam za ich robieniem...
OdpowiedzUsuńSuper magneski. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Oba cudne ale ten dla koleżanki po prostu rewelacyjny, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńLidziu jesteś mistrzynią magnesów.
OdpowiedzUsuńFajne te magnesy na pewno się przydadzą. Nie wiem czy ja tak mam ale magnesów na lodówkę mam całe mnóstwo dlatego ich nie robię , bo ileż można na tej lodówce ich przykleić ?? Ale wyszły Ci cudnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne obydwa :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne hafciki - magnesy śliczne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuń