Lubię uczyć się nowych rzeczy i nowych technik.
Nie wszystko mi zawsze do końca wychodzi ale uważam, że i tak warto wszystkiego próbować.
Dlatego też zaczęłam się "bawić" wstążką. Co prawda haft wstążeczkowy w ogóle mi nie wyszedł ale za to kokardki są już niczego sobie :)
Nie wszystko mi zawsze do końca wychodzi ale uważam, że i tak warto wszystkiego próbować.
Dlatego też zaczęłam się "bawić" wstążką. Co prawda haft wstążeczkowy w ogóle mi nie wyszedł ale za to kokardki są już niczego sobie :)
Jeżeli chodzi o wstążkę, to powstał też z jej udziałem takie oto
koszyczki z mydła, były one gwiazdkowym prezentem dla Rodziców.
Jak również po owinięciu wstążką i przyczepieniu sztucznych kwiatów
powstał ten oto stroik na świeczki, na bazie styropianowej oponki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)