Przygotowując rzeczy na kolejną wymiankę zastanawiałam się jak te wszystkie drobiazgi zapakować, żeby nie latały w paczce. Najbardziej fajny wydał mi się pomysł z haftowanym woreczkiem, bo to połączenie przyjemnego (dla mnie radości tworzenia, dla osoby obdarowanej mam nadzieję radości z posiadania) z pożytecznym (ładnie i w miarę stabilnie zapakowane). I tak też powstał kolejny haftowany woreczek.
Woreczek jest śliczny,a co w woreczku mogę się tylko domyślać:))
OdpowiedzUsuńPiękny drobiazg i taki gustowny;)
OdpowiedzUsuńŚliczny :) Woreczki są bardzo praktyczne ;)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak szybki pomysł na potrzeby chwili:) Fajny pomysł z tym woreczkiem:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny woreczek, kiedyś robiłam takie z lawenda w środku :)Serdecznie pozdrawiam DT DIY Teresa
OdpowiedzUsuń