Oto moja wersja Wielkanocnych koszyczków na zająca
Na początek kupujemy i zjadamy duża ilość serków
Ilość oczywiście jest zależna od ilości osób, jaką mamy do obdarowania
Jako, że moje koszyczki będą ozdobione wstążka,
to robię odpowiednią ilość warkoczy
Następnie przygotowuje do nich pałąki
I wycinam wyściółkę z filcu
Tutaj już mam gotowe wszystkie elementy
Po oklejeniu wszystkie koszyczek wygląda tak
Teraz bawimy się dziurkaczami
i dziurkujemy kwiatki i listki ile tylko wlezie :)
A to po to, żeby ozdobic nimi nasze koszyczki
Które teraz prezentują się o właśnie tak
No jesteś niesamowita. Skąd ty masz tyle pomysłów i czasu? Wiem, wiem, trezba byc dobrze zorganizowanym :)
OdpowiedzUsuńEkstra kursik na te koszyczki zaserwowałaś. Koszyczki same w sobie wyszły świetne, nawet bez tego " słodkiego wsadu". Genialna jesteś.))))
OdpowiedzUsuńCzy z wsadem czy bez wsadu koszyczki są genialne :-) Lidzia musisz nam tu zrobić tutka jak się tak zorganizować jak tylko Ty potrafisz :-) Bo ja nie wiem jak Ty to wszystko godzisz ... :-)
OdpowiedzUsuńadziacuduje.blogspot.com
UsuńTeraz tu mnie znajdziecie :-)
dziekuję za ,,przepis,,
OdpowiedzUsuńSzacun, Lidziu! Koszyczki geniusz! Wciąż się zastanawiam, ile godzin ma twoja doba, bo ja odnoszę wrażenie, że moja nie ma nawet szesnastu godzin. Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńKiedy Ty masz na to wszystko czas?
OdpowiedzUsuńMnie czasu na wszystko brakuje...
Koszyczki są świetne, nic dodać nic ująć :)
Śliczności :) Ile godzin ma Twoja doba ? Chyba duuużo więcej niż moja - haha :) Pomysłowe i pięknie wykonane :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak pokazujesz kursiki wszystko wydaje się takie łatwe do zrobienia- szkopuł w tym, aby to wszystko wymyślić. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńKoszyczki są słodkie, pomysł fantastyczny. Kiedyś skorzystam, oczywiście po swojemu :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Piekne koszyczki, a pomysł na ich wykonanie jest genialny. I znowu powstało coś z niczego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Lidziu Twoja pomysłowośc nie zna granic. Jesteś genialna a te koszyczki są superaśne. Ja bym chyba te serki musiaa cały rok jesć sama , bo mój M nabiału nie lubi :-)
OdpowiedzUsuńI oczywiście znowu musiał być hurcik , Ty sobie może jakąś hurtownię otwórz :-)
Pozdrówka
Córcia trochę się napracowałaś przy tych koszyczkach ale efekt jest wspaniały chociaż już je raz chwaliłam ale zasługują na drugą pochwałę bo są bardzo piękne i jak zawsze najładniejszy jest mój :-) miłego dalszego dnia wam życzę całuski pa
OdpowiedzUsuńKoszyczki eleganckie, a kurs zachęca do spróbowania.
OdpowiedzUsuńŚwietny kursik a pomysł na koszyczek - fantastyczny. Fantastyczne COŚ praktycznie z niczego. Teraz poproszę jeszcze o kurs na wydłużenie doby o kilka godzin :D
OdpowiedzUsuńprześliczne !!!
OdpowiedzUsuńprześliczne !!!
OdpowiedzUsuńSkąd bierzesz takie pomysły ? Koszyczki są przecudne i bardzo, bardzo pomysłowe - a kurs genialnie obfotografowany.
OdpowiedzUsuńJesteś kopalnią pomysłów. Świetne koszyczki.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na piękne świąteczne koszyki. Są kolorowe i eleganckie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne koszyczki :) Rewelacyjny pomysł i wykonanie :D
OdpowiedzUsuń