Ach ta moja myszka...

Martusię pewnie nie jedna z Was już zna, a jeżeli nie to zapraszam Was

do zaglądnięcia na Jej blog Myszkowato, tworzy dziewczyna śliczne rzeczy :)

Ale do rzeczy :)

Martusia napisała do mnie maila z prośbą o adres, bo chciałaby mi  wysłać kartkę na święta.

Ucieszyłam się i to bardzo, bo Martusia tworzy piękne haftowane karteczki i fajnie byłoby

mieć takiego haftowane cudeńko od Niej, tym bardziej że uwielbiam je dostawać  :)

Adres podałam, grzecznie czekałam i........

Kochana, jeżeli Ty zawsze wysyłasz takie kartki, to ja chcę je dostawać co tydzień, he he :)

Sami zobaczcie co u Martusi oznacza - wyślę Ci karteczkę

A oznacza to, że przychodzi śliczna świąteczna torebka

I owszem, jest w niej piękna karteczka

Ale oprócz niej, znalazłam tam jeszcze cudny dzwoneczek

Pięknie pachnące i w ślicznym kształcie mydełko
Na razie jest dekoracją na moim stroiku :)

I cudne świeczuszki do mojej kolekcji. Super bo takich jeszcze  nie mam :)

I coś dla przyjemności, czyli garść słodkości

A tak wyglądał prezent w całości

Myszko moja kochana, cudowna z Ciebie osóbka.

Pięknie i z całego serca Ci dziękuję za tak miłą niespodziankę

Nawet nie wiesz jak ogromną radość mi tym sprawiłaś, jesteś wielka!

Po otrzymaniu paczuszki od Martusi, uśmiechnęłam się sama do siebie

Bo dzień wcześniej ja też wysłałam do Niej skromny upominek.

Z jakiej okazji? Chciałam Jej zrobić niespodziankę i w ten sposób też podziękować,

za to, że w ogóle o mnie pomyślała żeby mi tą kartkę wysłać. 

To było dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem i stąd ten prezencik.|

Mam nadzieję, że się spodobał i sprawił Martusi taką samą radość jak mi Jej "karteczka"

Martuś jeszcze raz buziaki wielkie dla Ciebie!