Nazbierałam w lesie tyle tych szyszek, że już sama nie wiedziałam,
do czego jeszcze mogę je użyć. Postanowiłam więc zrobić z nich stroiki.
Dwa z nich powstały "na kole", czyli na styropianowej oponce, owiniętej wstążką
Ten miał jeszcze włożone gałązki żywej choinki,
Ale zapomniałam zrobić mu zdjęcie, a już poszedł do ludzi :)
A kolejne dwa podstawę mają zrobioną z klamerek, pomalowanych bejcą.
I tutaj też już przystrojone choineczką :)
Piękne stroiki.
OdpowiedzUsuńŚliczne te stroiki. Dzięki szyszkom są bardzo naturalne. Wspaniale je ozdobiłaś. Buziaki!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wykorzystałaś te szyszeczki, stroiki bardzo fajne, bardzo mi się podoba pomysł z klamerkami. Tez mam szyszki nawet ich troszkę pozłociłam, przyniosłam sobie gałązek brzozy i tak myślałam podstawę z nich zrobić, zwlekam z wykonaniem bo obawiam się ze świerkowe gałązki jeszcze zgubią igiełki. Pozdrowionka serdeczne u nas zimowe. Magda
OdpowiedzUsuńBardzo fajniutko wyszły :) jeśli będziesz mieć wenę polecam jeszcze szyszki musnąć w takim sprejem złoto lub srebro z doświadczenia już wiem nabierają więcej uroku....nie że złe tylko to ewentualnie można zrobić:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper stroiki:) bardzo naturalnie wyszły, szyszki wspaniale w nich wyglądają:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLidziu ja się narobiłam tych stroików szyszkowych,że teraz jak sama wiesz,szukam innych rozwiązań ,ale zawsze chętnie podglądam co inni wyprawiają z szyszkami.Muszę powiedzieć ,że stroiki wyszły super i wcale nie musisz ich niczym pryskać jak radzi Marta,takie są równie piękne jak te błyszczące.
OdpowiedzUsuńBuziaczki :)
śliczne stoiki
OdpowiedzUsuńLidziu piękne stroiczki zrobiłaś. SUper wyglądają te na oponkach styropianowych :) A te dwa świeczniczki z klamerek są obłędne. Na początku zanim przeczytałam z czego są zrobione, to zastanawiałam się skąd takie dziwne listeczki wzięłaś. A tu okazało się, że to zwykłe klamerki :) Cudo :)
OdpowiedzUsuńPięknie i pachnie świątecznie :) Pomysły masz niesamowite i będzie pięknie ustrojony stół świąteczny :)
OdpowiedzUsuńLidziu dziękuję że mnie odwiedziłaś :) A u Ciebie jest tak świątecznie i jak zwykle pomysłowo :)Pięknie ,pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńPiękne stroiki zrobiłaś - zapachniało świętami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Piękne! Aż zaczęłam żałować, że nie zbierałam szyszek w tym roku. :-)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Ja też muszę się za to zabrać :)
OdpowiedzUsuńJakie one śliczne! :) Ja jeszcze o stroikach nie myślę, ale w tym roku znów będą na mojej głowie :)
OdpowiedzUsuńSa świetne Lidziu , jak dla mnie nuemr jeden to te z kalmerek , no rewelacyjny pomysł !!! Ale pozostałe te mi sie bardzo podobają. Oj chciałoby się cos zrobic tylko czasu brakuje . szkoda że ta doba taka krótka .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękne, masz świetne pomysły
OdpowiedzUsuńcórcia wszystkie są ładne ale ten trzeci chyba najładniejszy całuski pa -krysia
OdpowiedzUsuńOch Lidziu, te z klamerek to super pomysł! Wyszły gwiazdeczki:) Slicznie. Te inne też mi się podobają, w ogóle kocham prace z szyszkami:)
OdpowiedzUsuńProdukcja stroików jakoś mnie nie pociąga, ale Twoje podziwiam, bo piękne są :-)
OdpowiedzUsuń