Dziś kochani nie będzie tematycznych żartów.
Dziś będą żarty nadesłane mi przez Was :)
*******************************
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpital zamieszka z nami!
- Nie rozumiem... - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!
- Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie radził przygotować się na najgorsze!!!
Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?
Byłeś. Ale Cię oddali.
- Postanowiłem dać żonie więcej swobody - mówi kumpel do kumpla.
- W jaki sposób?
- Powiększam kuchnię..
Podchodzi do baru 3 murzynów i jeden mulat.
Barman: Co podać najjaśniejszemu panu ?
Zięć spotyka teściową:
- A mama dzisiaj bez stanika ?...
Kobieta lekko zasłania ubrany tors rękoma i pyta:
- A Ty skąd to u licha wiesz..?
A zięciaszek z dumą w głosie:
- Bo się mamusi zmarszczki na twarzy i szyi wygładziły ...
Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż ?
- 98.
- A pani ile ma ?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu ?
Pytanie: Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
Odpowiedź: Dupa na boku.
Na rozprawie rozwodowej:
- A pan jakie ma zastrzeżenia do żony?
- Panie sędzio ta cholerna baba żyć mi nie daje, ciągle czegoś chce!
- Prosimy o jakieś przykłady...
- Ależ bardzo proszę! W sobotę wpadli kumple na piwko. Siedzimy na tarasie, gadamy, pijemy,
słoneczko świeci bo lipiec gorący jak nie wiem, a ta jak nie zacznie znowu:
- wyrzuć choinkę i wyrzuć choinkę!
Zima, Alpy, stok.
Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę.
Nagle podskakuje na muldzie, obraca go, leci, koziołkuje, w tumanie śniegu wali w drzewo...
Kijki w jedna, narty w druga, gość rozwalony, zęby wybite, krew z nosa, nogi poskręcane w dziwny sposób.
Otwiera nieprzytomne oczy, wciąga górskie powietrze i mówi:
- I ch..j, i tak lepiej niż w pracy!
Przychodzi kobieta do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona............
Lekarz: - O boże, co się pani stało?
Kobieta: - Panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić...
Za każdym razem kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie.
Lekarz: - Hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek!
W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu,
weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze....
Dwa tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza. Wygląda jak kwitnące życie...
Kobieta: - Panie doktorze, wspaniała rada!!, za każdym razem, kiedy mój mąż
dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płucze i płucze gardło a on nic mnie nie robi..
Lekarz: - Widzi pani, po prostu trzymać pysk zamknięty.
Nadesłane przez Anię Iwańską
********************************************
Gdyby ktoś chciał się podzielić jeszcze jakimś fajnym humorem,
to napiszcie go albo w komentarzu, albo wyślijcie do mnie na maila
to go tutaj dopiszemy :)
Wesołe poniedziałki będą się ukazywały tylko do końca tego roku.
Ale potem pewnie i tak Wam w poście co jakiś czas jakiś dowcip napiszę.
one też u siebie często jakimiś dowcipami Was uraczą :)
Oj, milej sie robi w poniedziałek po takiej dawce humoru:)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne:) Pozdrawiam (juź) wesoło
Świetne :)
OdpowiedzUsuńhahahaha
OdpowiedzUsuńSuperowy początek tygodnia :) Hahaha :)
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba sobie z rana humor poprawić :)
OdpowiedzUsuńWesolutko, a jutro następna porcja :-)
OdpowiedzUsuń